Wycieczka do Krakowa i Zakopanego odbyła się w dniach 9-12 października br. Uczestniczyli w niej uczniowie klas 2a, 2e, 3c i 3e. Rozpoczęła się ona od zwiedzania dawnej stolicy Polski. W pierwszej kolejności poszliśmy do Zamku na Wawelu, podziwialiśmy legendarnego smoka i architekturę budynków. Wystąpiliśmy do katedry, w której obejrzeliśmy dzwonnicę oraz krypty grobowe. Następnym punktem wycieczki był kościół Mariacki, gdzie mogliśmy wysłuchać hejnału i obejrzeć wnętrze budowli, po czym głodni i zmęczeni dotarliśmy do pensjonatu.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania cmentarza na Pęksowym Brzysku, gdzie znajdują się pomniki ludzi, którzy przysłużyli się Zakopanemu. Obok cmentarza znajduje się najstarszy kościół w mieście, któremu także poświęciliśmy naszą uwagę. Potem udaliśmy się do Muzeum Tatrzańskiego i mieliśmy trochę czasu wolnego na Krupówkach, aby zwiedzić miasto na własną rękę. Wspięcie się na Gubałówkę było naszym następnym celem. Ze szczytu podziwialiśmy piękny krajobraz górski. Po pokonaniu niezwykle trudnej trasy pojechaliśmy autokarem do miejscowości Chochołów, gdzie dowiedzieliśmy się jak wyrabiać prawdziwe oscypki, nie żadne „podrabiańce” !
Trzeci dzień poświęciliśmy na wędrówkę po Dolinie Kościeliskiej. Mogliśmy napawać się urokami tamtejszej flory. Fauna nie chciała pozwolić na jej podziwianie. Osoby chętne miały możliwość wspięcia się do jednej z jaskiń. Groza, która temu towarzyszyła pozostanie w nich na zawsze. Następnie udaliśmy się do schroniska, w którym zjedliśmy frytki, napiliśmy się herbaty, gorącej czekolady i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia, by uwiecznić nasz wysiłek. Autokar czekał, aby ponownie zabrać nas na Krupówki w celu zrobienia małych zakupów. Gdy wróciliśmy do hotelu mogliśmy cieszyć się towarzystwem górala, z którym wspólnie śpiewaliśmy i poznawaliśmy kulturę tatrzańską.
Ostatniego dnia spakowaliśmy się, a po śniadaniu udaliśmy się do kopalni soli w Wieliczce. Pani przewodnik przybliżyła nam jej historię i opowiedziała różne ciekawostki. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na posiłek, by ok. godziny 21.30 być pod liceum i wrócić do naszych domków. Wszyscy fantastycznie spędziliśmy czas i dowiedzieliśmy się wielu nowych rzeczy.
Weronika Bułka i Izabela Szymańska