W dniach 01.09-04.09 uczniowie klasy IIB oraz IIC wybrali się na 4-dniową wycieczkę w urokliwe Bieszczady wraz z Panią Liszkiewicz, Panią Stasiak i Panią Nadolską. Każdy dzień obfitował w wiele atrakcji, które dostarczyły nam mnóstwo emocji.
Naszą podróż rozpoczęliśmy około godziny 7.00 rano, a po 10 godzinach wszyscy mogliśmy już zakwaterować się w hotelu. Pierwszą atrakcją, jaka na nas czekała była Wyprawa Wilczym Tropem, gdzie samochodami terenowymi zwiedzaliśmy bieszczadzkie bezdroża, dostępne jedynie dla nielicznych śmiałków. Drugi dzień zaczął się od sytego śniadania, a następnie pojechaliśmy na wycieczkę krajoznawczą z przewodnikiem dookoła Bieszczad. Zdobyliśmy szczyt Połoniny Wetlińskiej (1228 m n.p.m.), który znajduje się w samym sercu Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Choć pogoda nas nie rozpieszczała, to udało nam się bezpiecznie wejść na szczyt i nie utracić przy tym dobrych humorów. Mimo utrudnionych warunków pogodowych, niełatwego do przejścia terenu i przemokniętych do suchej nitki ubrań, wróciliśmy do hotelu cali i zdrowi, a także zadowoleni ze zdobycia niemałego szczytu. Po ciężkim dniu mogliśmy skorzystać z usług hotelowych i spędzić miło czas na kręglach lub siłowni. Kolejny dzień obfitował w dalsze ciekawe przygody, ponieważ spróbowaliśmy wyzwania, jakim było Bieszczady Challenge. Była to gra terenowa, podczas której dwa zespoły odkrywały opuszczoną łemkowską wioskę - Bereżnicę Niżną - z ruinami cerkwi i starymi piwnicami. Mieliśmy przy tym okazję bliżej poznać bogatą historię bieszczadzkiego rejonu. Z pomocą mapy musieliśmy odnaleźć drogę do ukrytych skarbów. Podczas wyprawy musieliśmy poradzić sobie z trudnym do przejścia terenem, przeprawić się na drugi brzeg potoków bez zamoczenia stóp, unikać błotnistych odcinków drogi i do tego wszystkiego zachować odpowiednią równowagę. Następnie bawiliśmy się w bieszczadzkich traperów i braliśmy udział w takich konkurencjach jak: przeciąganie liny, łucznictwo, bieg w workach oraz przejażdżka segwayem. Następnym punktem tego dnia była kąpiel w basenie oraz sauna, gdzie mogliśmy zrelaksować się i odpocząć po ciężkich zmaganiach. Na sam koniec 3 dnia wszyscy wybraliśmy się jeszcze na najwyższą w Polsce zaporę w Solinie. Mogliśmy zobaczyć wspaniałe widoki, zrobić kilka zdjęć i kupić pamiątki. Czwarty i ostatni już dzień rozpoczął się ponownie od śniadania, a następnie zajęć linowych, gdzie mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności oraz siłę. Musieliśmy wejść po ściance wspinaczkowej lub zbudować wieżę ze skrzynek. Mimo początkowego braku chęci, wielu z nas skorzystało z tych atrakcji i bawiliśmy się znakomicie. Po zajęciach, wszyscy spakowani i gotowi wsiedliśmy do autobusu i, choć niechętnie, wyjechaliśmy w stronę Nowego Dworu Mazowieckiego. Na miejscu byliśmy około godziny 20.00. Po krótkich pożegnaniach, wszyscy wróciliśmy do swoich domów.
Bieszczadzka Przygoda zapadnie nam na długo w pamięci. Była to wycieczka pełna ciekawych atrakcji, które przypadły nam do gustu i pozwoliły chociaż na moment zapomnieć o szkolnych trudach i obowiązkach.
Aleksandra Marcinkowska klasa IIB
Autor części zdjęć: Paweł Barczykowski IIC