Kolejny rok szkolny za nami, a wraz z nim minęła następna, już piąta edycja spływu kajakowego, czyli można powiedzieć, tradycji naszej szkoły. Nasza wycieczka zorganizowana jak zawsze przez profesora Mirosława Nowakowskiego rozpoczęła się 18 czerwca we wtorek o godzinie 8:00 wyjazdem spod budynku szkoły.
Szybko i sprawnie dojechaliśmy do Borkowa, gdzie czekali już na nas ratownicy wraz z kajakami i całym potrzebnym wyposażeniem. Na początku jak zawsze miał miejsce krótki instruktaż bezpieczeństwa oraz zachowania na wodzie. Później ostatnie przygotowania, aż w końcu mogliśmy zacząć naszą wyprawę. Czas naszej przygody z kajakami minął szybko i przyjemnie, chociaż temperatura nie należała do niskich. Oczywiście spływ nie oszczędził osób nowych i niedoświadczonych - owi początkujący mieli liczne spotkania z rosnącymi przy brzegu wysokimi trawami. Na szczęście nikt nie ucierpiał, zaś przyroda pozostała w stanie nienaruszonym.
Dopłynięcie do brzegu w Pomiechówku oznaczało koniec naszej prawie 3-godzinnej podróży, podczas której pokonaliśmy blisko 15 kilometrów. Wówczas nastąpiło przez wielu wyczekiwane ognisko z kiełbaskami i możliwością odprężenia się. Po wszystkim wsiedliśmy do czekającego na nas autokaru i wróciliśmy prosto do liceum, skąd każdy ruszył w swoją stronę.