Pani Elżbieta Górna pisze o kraju i ludziach
Jadę na Litwę. Zastanawiam się, co wiem o tym kraju. Unia polsko-litewska, a później to już tylko Wilno, Ostra Brama, cmentarz na Rossie, protesty polskich szkół i walka mniejszości polskiej o pisownię polskich nazwisk. Repatrianci, którzy nigdy nie wyzbyli się tęsknoty za dawną ojczyzną. Niewielka wiedza z dawnych lekcji historii (wtedy Litwa jako państwo nie istniała), opowiadań starszych ludzi i wiadomości z mediów. Trochę wstyd, ale Litwa dzisiejsza, codzienna, jest u nas mało obecna. Cóż, wschód, który nigdy specjalnie nas nie interesował. Czytaj więcej...